Często traktujemy recenzje jako wskazówkę, czy iść na dany film, czy nie. Czy obejrzeniu filmu dystansujecie się do nich? Czy zdarzyła Wam się sytuacja, że po paru pozytywnych recenzjach rozczarowaliście się filmem? Albo odwrotnie: po ostrej krytyce byliście miło zaskoczeni? Często zgadzacie się z opiniami krytyków, może lubicie recenzje określonego autora lub z konkretnego pisma?
Staram się nie czytywac recenzji i opinii, żeby nie nastawiac się na nic konkretnie. Wolę pójśc do kina, obejrzec film, czy książkę przeczytac i własne zdanie sobie wyrobic, chocby najgłupsze.
Ja rzadko czytam recenzje, częściej sam opis filmu i ewentualnie skalę punktową jaką przyznali temu filmowi internauci. Dopiero jak coś obejrzę i albo mi się bardzo spodoba,albo wręcz przeciwnie to lubie usiąść i poczytać.
Czytam recenzje, ale zawsze po obejrzeniu filmu. Jestem ciekawa wtedy odczuć innych osób. A negatywna recenzja może negatywnie nastawić do filmu jeszcze przed obejrzeniem.
Zawsze wtedy pozostaje jeszcze miłe zaskoczenie po obejrzeniu
Z recenzjami jest tak, że one mają być raczej pewną wskazówką, niż faktycznym wyznacznikiem. Ale to prawda że czasami są takie kretyńskie te recenzje albo właśnie nasycone jakimś poczuciem misji. ; ) Tutaj sobie czytam
http://dzikabanda.pl/kategoria/recenzje/komiks/ bo uważam właśnie że oni piszą tak normalnie, ale trafnie, znają się na temacie. I ogólnie bardzo fajnie mi się ich czyta.
Dla mnie najlepszą recenzją jest lista aktorów